Rozwój
nowoczesnych technologii zawsze wyprzedza ustawodawcę. Zmieniający się świat
wymaga również niestety reakcji prawnokarnej.
Obecnie większość społeczeństwa posługuje się karatami bankomatowymi nie
tylko do wypłaty gotówki ale również do bezpośredniej zapłaty. Jak pokazują
statystyki Polska jest w czołówce krajów z największą ilością transakcji
bezgotówkowych. Wiążę się z tym co raz powszechniejsze zjawisko kradzieży kart
bankomatowych oraz wykonywanie płatności zbliżeniowych, które nie wymagają
autoryzacji przy użyciu PIN.
Pojawiło
się więc pytanie jak kwalifikować sytuacje, w której złodziej który ukradł
kartę bankomatową a następnie posłużył się nią płacąc za zakupy? Czy takie
zachowanie jest zwykłą kradzieżą czy może kradzieżą z włamaniem? Od tego jak
zostanie zakwalifikowana kradzież zależy wysokość sankcji karnej. „Zwykła”
kradzież zagrożona jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5,
podczas gdy kradzież z włamaniem zagrożona jest karą pozbawienia wolności od 1
do 10 lat. Ponadto w przypadku uznania płatności zbliżeniowej kradzioną kartą
bankomatową za kradzież z włamaniem zawsze będzie to przestępstwo, nawet jeżeli
wartość samej płatności kwalifikowałaby czyn jako wykroczenie a nie
przestępstwo.