niedziela, 3 listopada 2013

Wysokość obowiązku alimentacyjnego względem dzieci po rozwodzie rodziców

obowiązek alimentacyjny
"Oczywistą oczywistością" jest, iż rodzice utrzymują swoje dzieci, dostarczając im niezbędnych środków utrzymania, kształcenia i wychowania. Obowiązek dostarczenia środków utrzymania oraz wychowania został wprost nazwany przez ustawodawcę obowiązkiem alimentacyjnym (art. 128 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Stąd też, w języku potocznym przyjęło się słowo "alimenty" (czy szerzej " alimenty na dzieci, syna, córkę" itp.) na określenie świadczenia pieniężnego na rzecz członków rodziny. Zgodnie z kodeksem, rodzice są zobowiązani do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie. Nie ma w tym przypadku żadnej cezury wieku, oznacza to tym samym, że obowiązek alimentacyjnych wobec dziecka trwa nadal, pomimo, iż stało się ono pełnoletnie. Jednakże w stosunku do dziecka pełnoletniego, rodzice mogą uchylić się od spełnienia obowiązku alimentacyjnego w dwóch przypadkach. Po pierwsze, jeśli utrzymanie dziecka byłoby połączone z nadmiernym uszczerbkiem dla rodziców, po drugie w sytuacji gdy dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możliwości samodzielnego utrzymania się.

Czy wysokość alimentów musi być równa?

Dopóki  trwa małżeństwo, zwykle nie ma problemu kto ma ponosić ciężary finansowe związane z utrzymaniem dzieci. Problem tzw. alimentów na dzieci pojawia się dopiero w trakcie lub po rozwodzie. Ustanie małżeństwa w żadnej mierze nie wpływa na zmianę obowiązku alimentacyjnego rozwiedzionych rodziców, nadal są wspólnie obowiązani do utrzymywania dziecka, bez względu  na to, z którym z rodziców dziecko zamieszka. Nie oznacza to jednak, że rodzice w równym stopniu muszą łożyć na utrzymanie dziecka. Stopień, w jakim dany rodzic ma być finansowo obciążony kosztami utrzymania dziecka jest uzależniony możliwości zarobkowych i majątkowych rodzica. Jak podkreślił Sąd Najwyższy, dług z tytułu alimentów nie jest długiem wspólnym obojga małżonków. Ze względu bowiem na zasadę stosunkowego - do możliwości każdego z rodziców - rozkładu obowiązku alimentacyjnego  należność dziecka z tego tytułu składa się w istocie z dwu odrębnych wierzytelności: względem ojca i względem matki (Uchwała SN z 25.11.1968, III CZP 65/68, OSNC 1969/5/83). Wynika to wprost z kodeksu - art. 129 par.2 oraz 135 par 1. Należy przy tym zauważyć, iż ustawodawca użył sformułowania "możliwości zarobkowe" a nie "zarobki", co oznacza, że sąd będzie badał jaką kwotę orientacyjnie może zarobić rodzic, a nie jakie zarobki faktycznie uzyskuje. Spełnienie obowiązku alimentacyjnego może także polegać osobistych staraniach w utrzymaniu lub wychowaniu dziecka. W takim przypadku drugi z rodziców będzie w całości pokrywał koszty utrzymania i wychowania dziecka (art. 135 par 2 k.r.o.).

3 komentarze:

  1. Uważam, że nie musi być równa. Możliwości zarobkowe rodzica są tu rzeczywiście ważną wykładnią. Na czymś sąd musi się oprzeć, a dotychczas nie wymyślono nic lepszego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli rodzić kocha swoje dziecko to powinien zapewnić jego przyszłość nie patrząc jedynie na wysokość należnych alimentów.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...